czwartek, 16 stycznia 2014

Folia okienna, czyli wiele walorów w jednym!

Vis a vis mojego oszklonego apartamentowca jest drugi – ten, kto spotkał się kiedyś z upierdliwym podglądaczem, ten wie co to za męczarnia! Nie dam sobie w kaszkę dmuchać! – pomyślałam, i na przekór ciekawskim spojrzeniom przyczepiłam sobie na szyby folię. Coś takiego, co za jednym zamachem gwarantuje prywatność (działa niczym lustro weneckie), przyciemnia i chroni przed promieniami UV. Problem z głowy, a wszystko za sprawą: http://www.animed.com.pl/?id=zakladki/folie/matowe.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz